UM Głogów: Ważny dzień w historii naszego miasta

3 min czytania

Mija 912. rocznica obrony Głogowa, dlatego przypomnijmy krótko kampanię z 1109 roku. Na Polskę wyruszyło feudalne rycerstwo z państw niemieckich: Saksonii, Bawarii, Frankonii, Lotaryngii a także Czech. Łącznie około 10 tysięcy rycerzy. Na ich czele stanął król Henryk V, który działania zbrojne poprzedził listem do Bolesława Krzywoustego, żądając połowy Polski dla brata księcia polskiego Zbigniewa oraz rocznej opłaty 300 grzywien trybutu lub tylu rycerzy na każde zawołanie Henryka. Po odrzuceniu warunków przez Bolesława, z początkiem sierpnia Niemcy przekraczają granicę piastowskiego państwa.

24 sierpnia 1109 roku potężne wojska stanęły przed wałami Głogowa. Ich cel był jasny: zdobycie grodu! Ku zaskoczeniu grodzian, napastnicy przeprawili się przez Odrę, niespodziewanie atakując część oddziałów polskich stacjonujących w podgrodziu. Głogowianie nie dopuścili jednak do wkroczenia Niemców do grodu. Bolesław Krzywousty miał płomiennie przemówić do swoich wojów, z którymi stacjonował w bezpiecznej odległości od Głogowa, przygotowując ich do wojny podjazdowej. Taktyki więc książę nie zmienił i pozwolił nieprzyjaciołom dalej oblegać Głogów. Do zdobycia tak potężnego grodu, Henryk musiał zbudować machiny oblężnicze. Część z nich przywiózł ze sobą z Zachodu, a część budowana była z drewna pochodzącego podgłogowskich lasów mówi Dariusz Andrzej Czaja z Towarzystwa Ziemi Głogowskiej.

Na prośbę grodzian, Henryk zgodził się na kilkudniowy rozejm, podczas którego głogowianie wysłali poselstwo do swojego księcia w sprawie poddania grodu. W zamian, na czas negocjacji, Niemcy żądali jednak zakładników. Miał Henryk w tym swój cel. Piastowie liczyli natomiast, iż uzyskają w ten sposób potrzebny czas na wzmocnienie grodowych fortyfikacji.

Książę Bolesław wysłuchawszy poselstwa o daniu zakładników, uniesiony gniewem, zagroził mieszczanom szubienicą gdyby ze względu na nich gród poddali ” i takie stanowisko zostało doniesione Henrykowi. Gdy głogowianie poprosili o wydanie jeńców, zgodnie z relacją kronikarską miał odrzec: Owszem, jeśli mi gród oddacie, to zakładników nie będę zatrzymywał, lecz jeśli mi opór stawiać będziecie to i was i zakładników w pień wytnę! ” Odmowa głogowian równała się z rozkazem szturmu na gród, a król wydał rozkaz: co znaczniejszych pochodzeniem zakładników, oraz syna grodowego przywiązać do machin oblężniczych ”. Tak władca Niemiec miał szanować rycerski honor, jakże przestrzegany w średniowieczu. Podstęp ten się jednak nie powiódł, bo głogowianie nie oszczędzali swoich krewnych…

Obrona GŁogowa, widokówka przedwojenna

Mimo stałego oblężenia grodu, sytuacja po stronie niemiecko-czeskiej stawała się z każdą chwilą coraz bardziej dramatyczna. Rosła liczba ofiar, zasoby żywności topniały, a w okolicy grasowały oddziały Krzywoustego. W połowie września Henryk zaniechał oblężenia grodu i podjął marsz w stronę Wrocławia mówi Dariusz Andrzej Czaja, radny miejski.

Bezpośrednią przyczyną najazdu na Polskę w 1109 roku była pomoc udzielona Węgrom rok wcześniej przez Krzywoustego w czasie ich walki z Niemcami. Po tym wydarzeniu Henryk V ogłosił w całym kraju wyprawę generalną” przeciwko państwu Bolesława, a pretekstem była postawa Zbigniewa (brata Bolesława), który zbiegł na dwór niemiecki, prosząc króla o zbrojną interwencję.

Nadesłane przez: Dariusz A. Czaja

Podziel się tym wpisem:

Urząd Miejski w Głogowie,

dglnews.pl/2021/08/24/wazny-dzien-w-historii-naszego-miasta/

Autor: krystian