Wystawę przygotowali głogowscy podróżnicy, Grażyna i Stefan Sroczyńscy.
Jest ona wspomnieniem mojego pobytu w sanatorium w Szczawnie Zdroju. Zachwyciła mnie magia tego miejsca związana z piękną Daisy. Dom Zdrojowy zachował elementy pamiętające tamte czasy. Obrotowe drzwi wejściowe, piękny hol, piętro z balkonami wokół tego holu. Szkoda, że z powodu pandemii nie było żadnych rozrywek. Dziś większość pacjentów to pary małżeńskie, które przyjechały na rehabilitację, a przy okazji chciałyby się wyszaleć na parkiecie.
opowiada o wystawie Grażyna Sroczyńska
Na wystawie można zobaczyć Dom Zdrojowy i inne sanatoria, pałac w Książu, Stado Ogierów i piękną porcelanę z Muzeum w Wałbrzychu.
Wystawy na PKP organizowane są od kilku lat cieszą się dużym zainteresowaniem. Podróżni lepiej pamiętają co prezentowałam niż ja sama.
mówi Grażyna Sroczyńska, dodaje jednak że wydrukowanie zdjęć na wystawę to duży koszt
Za wszelką cenę trzeba utrzymać tę wystawę, bo wrosła w klimat pustego dworca i jest wizytówką naszego miasta na początku i końcu podróży.Działamy zupełnie charytatywnie, wręcz dokładamy do tego „interesu” Może ktoś pomoże nam finansowo w wydruku zdjęć na przyszłą wystawę? Bylibyśmy bardzo wdzięczni.
Źródło: Fotostopem przez Świat