SPS Chrobry Głogów nie zdobył punktu w meczu z MKS Będzin.

Sety: 19:25, 17:25, 17:25.

Pierwsza partia spotkania lepiej zaczęła się dla będzinian 3:1 i 5:2. Od początku przyjezdni nie zwalniali ręki w polu serwisowym. Gospodarze starali się dotrzymać kroku rywalom, ale pojedyncze skuteczne ataki Bartosza Janeczka nie wystarczały 8:11. Z akcji na akcję coraz skuteczniejsi byli siatkarze MKS-u, którzy w połowie seta zbudowali sobie jeszcze większą przewagę 16:9. Na niewiele zdały się zmiany w składzie SPS Chrobrego. Do końca warunki gry dyktowali przyjezdni 25:19.

Podopieczni Wojciecha Serafina poszli za ciosem. Dobra dyspozycja w ataku Wiktora Musiała dała im prowadzenie 4:2 i 9:6. Co prawda, głogowianom udało się zniwelować stratę do dwóch oczek 12:14. Chwilę później jednak pełną inicjatywę na parkiecie przejęli zawodnicy z Będzina 20:14. Tę część spotkania wygrali bardzo pewnie do 17.

podaje Tauron 1. Liga.

Drużyna z Będzina dominowała do końca meczu.

Będzin nam pokazał nasze miejsce w szeregu. Widać, że jest to drużyna, która w tym sezonie będzie stanowiła o sile całej ligi. Pokazali nam jak trzeba grać w siatkówkę kontrolując mecz od pierwszej piłki. Mnie najbardziej boli to, że w elementach, na który Będzin nie miał wpływu, czyli zagrywka, nie pokazaliśmy za dużo

mówi Szymon Kostecki, statystyk i II trener SPS Chrobry Głogów.

Relacja pkt za pkt:

KLIKNIJ TUTAJ

W klasyfikacji generalniej SPS Chrobry Głogów znajduje się 12. miejscu.

Kolejny mecz głogowianie rozegrają na wyjeździe. Tym razem powalczą z BBTS Bielsko-Biała, obecnym wiceliderem rozgrywek.

Zdjęcia: Studio Siwek. Grafika: SPS Chrobry Głogów

Podziel się tym wpisem: