W maju 2018 roku, dzięki staraniom firmy Intertrans PKS S.A., zamontowana została w należącym do tego przedsiębiorstwa forcie Stern odrestaurowana płyta, poświęcona pamięci francuskiego gubernatora Głogowa i komendanta miejscowego garnizonu, Juliena Rheinwalda.

Kim był Julien Charles Louis Rheinwald?

Urodził się 22 stycznia 1760 roku w Saint-Johann. Do wojska zaciągnął się w wieku 17 lat, a pierwszym jego oddziałem był pułk piechoty anhalckiej. Mając 31 lat, był już porucznikiem 3 Pułku Piechoty. Walczył w Korpusie Wogezów i Armii Renu, w której dosłużył się stopnia pułkownika i funkcji szefa sztabu lewego skrzydła całej armii. Generałem brygady został mianowany 30 marca 1799 roku, a wcześniej objął funkcję szefa sztabu gen. Augereau w Armii Niemiec i Armii Szwajcarii. Pełnił również rozmaite funkcje sztabowe a od 1806 roku został komendantem wojskowym wpierw Stuttgartu (Królestwo Wirtembergii), następnie Spiry (Włochy) i Frankfurtu. W połowie stycznia 1807 roku mianowano go komendantem w Brzegu a dwa lata później przybył do Głogowa, gdzie po prawie 1,5 roku rządów, po ataku apopleksji zmarł.

Co ciekawe, według wszelkich biogramów generał dożył 50 lat, a nie 48, jak błędnie widnieje na głogowskiej płycie. Jego osoba była jedną z nielicznych, szanowanych przez głogowian dowódców garnizonu, a należy pamiętać, że Francuzi byli postrzegani w naszym mieście jako okupanci. Rheinwald na tyle dobrze zapisał się w pamięci mieszkańców, że wmurowano ku jego czci w miejscu pochówku na terenie fortu okolicznościową tablicę, która następnie nie była nawet dewastowana.

Co znajdziemy na tym odrestaurowanym piaskowcu? Na jej górze jest herb Rheinwalda z krzyżem Legii Honorowej w dole (obecnie w zarysie), środek zaś uzupełnia tekst: „Julien Charles Louis Rheinwald, generał francuski, baron Cesarstwa, Komendant Legii Honorowej, gubernator Głogowa. Był on dobrym ojcem i mężem, a przez swoją prawość i swoje człowieczeństwo zasłużył na szacunek mieszkańców. Zmarł on 22 czerwca 1810 w wieku 48 lat.”

Po gruntownym odnowieniu i wmurowaniu płyty w pierwotne miejsce, ten niezwykły element kamieniarski ponownie cieszy wszystkich zainteresowanych dziejami Głogowa i przypomina o jego francuskim epizodzie.

tekst i fotografie: Dariusz Andrzej Czaja

Podziel się tym wpisem: