W Głogowie zima stulecia przypomina o niezwykłych wyzwaniach sprzed lat!
- Głogowska Huta Miedzi w akcji podczas zimy stulecia
- Jak Głogów przetrwał największe śnieżyce?
Głogowska Huta Miedzi w akcji podczas zimy stulecia
Zima 1978/1979 była jednym z najcięższych okresów w historii Głogowa. Kiedy reszta kraju zmagała się z trudnościami, mieszkańcy naszego miasta mogli liczyć na wsparcie Huty Miedzi. Dzięki pracy elektrociepłowni, Głogów stał się jednym z nielicznych miejsc, gdzie ciepło nie było luksusem. „Mówiliśmy wtedy, że to najcieplejsze miasto w kraju” – wspomina Tadeusz Węcłaś, pracownik huty. Huta stanęła na wysokości zadania, mimo że wiele wydziałów musiało zostać zamkniętych z powodu braku energii elektrycznej i trudnych warunków atmosferycznych. Pracownicy zostali skierowani do elektrociepłowni, a transport surowców odbywał się ręcznie. To właśnie dzięki ich determinacji udało się utrzymać produkcję pary i energii elektrycznej.Jak Głogów przetrwał największe śnieżyce?
W obliczu ogromnych zasp śnieżnych, organizacja noclegów i wyżywienia dla pracowników stała się priorytetem. Krystyna Wesołek, która pracowała w sztabie organizacyjnym, relacjonuje: „Ciąg produkcyjny musiał przecież być realizowany, a autobusy nie mogły dowieźć ani odwieźć pracowników”. Wiele osób z okolicznych miejscowości miało problemy z dojazdem do pracy. Huta Miedzi zapewniła noclegi w swoich hotelach robotniczych oraz przygotowała posiłki dla tych, którzy zostali uwięzieni przez śnieg. Pracownicy huty wykazali się nie tylko determinacją, ale także empatią wobec swoich kolegów. „Pamiętam, że kupowaliśmy nawet szczoteczki do zębów, pasty, mydło i golarki” – dodaje Krystyna Wesołek. Dzięki ich wysiłkom wielu ludzi mogło przetrwać ten trudny czas w komfortowych warunkach. Zima stulecia pozostawiła niezatarte ślady w pamięci mieszkańców Głogowa. Dziś warto przypomnieć te wydarzenia jako symbol solidarności i determinacji społeczności lokalnej w obliczu przeciwności losu.Na podst. Urząd Miasta Głogów
