W minioną sobotę (26.11) SPS Chrobry Głogów pokonał BKS Visła Proline Bydgoszcz 3:2 (23:25, 25:19, 18:25, 25:21, 15:10) w meczu 11. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn.
Po niezbyt udanym początku sezonu głogowianie prezentują coraz lepszą formę sportową. Dla podopiecznych Dominika Walencieja było to już piąte zwycięstwo z rzędu. Głogowscy siatkarze dopisali do swojego konta kolejne punkty i tym samym umocnili swoją pozycję w tabeli. Zajmują aktualnie 7. miejsce z dorobkiem 20 punktów, tracąc do lidera jedynie 6 oczek.
Sobotnie spotkanie było bardzo wyrównane i dla obu drużyn przebiegało ze zmiennym szczęściem. Pomarańczowo-czarni na zmianę triumfowali z siatkarzami BKSu. Pierwszy set należał do bydgoszczan, którego wygrali do 22. W drugiej partii górą byli pomarańczowo-czarni, wygrywając pewnie 25:19, dzięki serii dobrych zagrywek Sebastiana Lisickiego. W trzeciej odsłonie meczu to BKS Visła dyktował warunki. Czwarty set, dzięki pewnym atakom Krzysztofa Rykały, głogowianie wygrali do 21 i jednocześnie doprowadzili do tie-breaka. W piątym secie siatkarze Chrobrego grali równo i skutecznie, dzięki czemu wypracowali sobie od samego początku kilkupunktową przewagę, wygrywając pewnie tie-breaka 15:10.
To był bardzo ciężki mecz. Zagrywka była dziś kluczowa. Wygraliśmy 3:2 i to nasz pierwszy wygrany tie break. Kontynuujemy dobrą passę, bo to piąta wygrana z rzędu, a szósty mecz z punktami. Dziś zagrał cały zespół. Zrobiliśmy zmiany i one pomogły. Brawa dla wszystkich chłopaków. Po dokonanych zmianach to poza Krzyśkiem Antosikiem na parkiecie mieliśmy młodzież. Udźwignęli ciężar. Brawa dla nich
podsumował zaraz po meczu Dominik Walenciej, trener SPS Chrobry Głogów.
MVP spotkania został Krzysztof Rykała, który zdobył dla swojej drużyny 22 punkty – w tym zanotował jednego asa serwisowego i 1 punkt blokiem. Rykała atakował ze skutecznością na poziomie 67%.
Pomarańczowo-Czarni kolejny ligowy mecz rozegrają 3 grudnia na wyjeździe z drużyną BAS Białystok.
zdjęcia: SPS Chrobry Głogów